Zarządzanie jednym landing page’em to proste. Ale co, jeśli masz ich ponad sto? Bez automatyzacji trudno nad tym zapanować.
Senuto, firma oferująca oprogramowanie SEO, działa na ponad 140 landing page’ach. Każdy z nich ma konkretne zadanie: generować leady, promować webinary, prezentować oferty albo zapraszać na demo. A mimo to zespół nie tonie w poprawkach i akceptacjach.
Zbudowali system, który oszczędza czas, trzyma się brandu i dowozi efekty. To jeden z najbardziej uporządkowanych workflowów landing page’owych, jakie widziałam.
Senuto to polska firma SEO oferująca narzędzia do planowania treści, analizy słów kluczowych i widoczności w wyszukiwarce. Pomagają marketerom podejmować decyzje na podstawie danych i poprawiać wyniki organiczne dzięki automatyzacji i insightom.
Poza produktem Senuto mocno inwestuje w edukację – prowadzi webinary, raporty i ekspercki content. W tym wszystkim landing page’e są podstawowym narzędziem: generują leady, promują funkcje, zapraszają na wydarzenia.
Problem: coraz więcej landing page’y
Landing page działa najlepiej, gdy skupia się na jednym celu. Ale kampanie często wymagają wielu wersji – dla różnych grup odbiorców, języków, produktów.
Dołóż do tego każdą nową funkcję, webinar, ebooka, promocję sezonową – i wszystko wymyka się spod kontroli.
Senuto mierzyło się z pięcioma wyzwaniami:
Tworzenie nowych stron trwało zbyt długo
Trudniej było zachować spójność
Personalizacja na większą skalę była problematyczna
Analiza wyników była zbyt wolna
Dużo pracy się powielało
To sytuacja, którą rozpozna niejeden zespół – nawet jeśli operuje na pięciu czy dziesięciu landing page’ach, a nie ponad setce.
W dzisiejszym digital marketingu automatyzacja to must-have. Wszystko zmienia się błyskawicznie, szczególnie przez AI – trzeba nadążać. Korzystamy z Landingi od 2018 roku i dzięki ich regularnym aktualizacjom łatwiej nam to ogarnąć.
Łukasz Fedor, Marketing Lead @ Senuto
Rozwiązanie: automatyzacja na każdym etapie
Senuto wykorzystało platformę Landingi do zbudowania zautomatyzowanego procesu obejmującego planowanie, projektowanie, testowanie i publikację.
Tak to wyglądało:
1. Jeden szkielet, wiele wersji
Zamiast budować każdy landing page od nowa, Senuto korzysta z jednego, powtarzalnego układu.
Wspólne elementy – jak nagłówki, stopki czy formularze – umieszczają w Smart Sekcjach. Wystarczy jedna zmiana, aby zaktualizować je na wszystkich powiązanych stronach.
To pozwala tworzyć strony pod konkretne grupy czy lokalizacje bez komplikowania designu. Prosto i skalowalnie.
Senuto w pełni wykorzystuje potencjał tego rozwiązania. Obecnie korzystają z 31 Smart Sekcji, które stanowią bazę całych kampanii.
2. Szybka informacja zwrotna, zero domysłów
Wersje robocze trafiają na testową domenę z tagiem noindex. Zamiast zrzutów ekranu zespół pracuje na realnych stronach.
Dzięki temu wszyscy widzą to samo, w tym samym środowisku i mogą komentować bezpośrednio wersję roboczą.
Taka szybka wymiana informacji przyspiesza proces i eliminuje nieporozumienia – szczególnie gdy jednocześnie powstaje kilka wariantów tej samej strony.
Projekt przechodzi przez kilka rund korekt, obejmujących layout, copy i funkcje, tak aby wszystko działało i wyglądało spójnie.
3. Spójność brandu od razu
Fonty, kolory i style są zapisane w edytorze Landingi. Każdy landing page wygląda spójnie – bez dodatkowej pracy.
Nie trzeba za każdym razem pilnować stylów przycisków czy marginesów. Wizualna spójność jest częścią procesu, a zespół skupia się na tym, co rzeczywiście się zmienia: treści i ofercie.
Z pomocą własnych fontów i zapisanych kolorów każda strona wygląda jak naturalna część marki.
4. Automatyczne zbieranie leadów
Formularze są integrowane z narzędziami typu MailerLite, GetResponse, Arkusze Google czy Make – przez API albo natywne integracje.
Kiedy kampania rusza, dane z formularzy trafiają tam, gdzie trzeba. Bez przeklejania, bez dodatkowych kroków. Taka automatyzacja pozwala działać na większą skalę bez utraty kontroli.
Zespół Senuto dba o to, aby landing page był zintegrowany z narzędziami, takimi jak Make, MailerLite, GetResponse lub Arkusze Google, aby usprawnić zarządzanie potencjalnymi klientami i gromadzenie danych.
5. Testy bez dodatkowych narzędzi
Warianty stron są testowane bezpośrednio w Landingi – dzięki wbudowanemu narzędziu A/B. Zespół porównuje różne nagłówki, układy czy CTA i na podstawie danych wybiera, co działa najlepiej.
Działania użytkowników (kliknięcia, przewijanie, wysyłanie formularzy) są automatycznie śledzone za pomocą EventTrackera. To prosty sposób, aby sprawdzić, co działa, zwłaszcza gdy każda strona ma nieco inny cel.
Zespół Senuto ma dostęp do EventTrackera, który dostarcza cennych informacji na temat tego, które elementy landing page’y przynoszą najlepsze wyniki. Głębokość przewijania pokazuje, jak daleko w dół strony sięgają odwiedzający, a analiza lejka formularzy śledzi liczbę wypełnionych formularzy.
Efekt: landing page’e, które robią robotę
Senuto traktuje landing page’e jak element infrastruktury: powtarzalne, mierzalne i gotowe do skalowania.
W różnych kampaniach te strony wspierają różne cele: zapisy na webinary, prezentacje demo, oferty sezonowe, pobieranie materiałów.
Czego można się nauczyć z tych przykładów? Skuteczna skala to efekt połączenia trzech rzeczy: personalizacji, automatyzacji i spójności.
Jedna strona zapełniła warsztaty. Inna promowała webinar o AI. Kolejne zachęcały do testowania platformy albo umawiania rozmów.
Cel był różny, ale proces zawsze ten sam – szybkie planowanie, gotowe komponenty i pełna integracja z lejkiem.
Automatyzacja w naszym zespole marketingowym pozwoliła zaoszczędzić czas i zwiększyć skuteczność kampanii. Możemy skupić się na tym, co naprawdę istotne – strategiach, które napędzają rozwój firmy.
Łukasz Fedor, Marketing Lead @ Senuto
Liczby, które mówią same za siebie:
140+ landing page’y zarządzanych z jednej platformy
Jeden spójny system wizualny – kopiowany, grupowany i modyfikowany do każdej kampanii
Nowe strony trafiają na produkcję w kilka godzin
Sezonowe kampanie zwiększają zaangażowanie nawet o 300% (na podstawie danych branżowych HubSpot i DigitalSilk)
Prosty proces + jeden cel na stronę = większa konwersja i lepsze dane do analizy. To działa, bo łączy szybkość z jasnością przekazu.
Dzięki wbudowanym testom A/B Senuto nie musi używać zewnętrznych narzędzi – warianty są rotowane automatycznie, dane zbierają się same, a najskuteczniejsza wersja wygrywa.
Jak wdrożyć to u siebie?
Jeśli robiłeś kiedyś więcej niż trzy landing page’e do jednej kampanii, wiesz, jak łatwo o bałagan.
Ale można to uprościć.
Oto kilka wskazówek inspirowanych workflowem Senuto – wszystko da się zrobić w Landingi:
Zapisz strukturę układu – użyj jednego szablonu, a potem tylko go modyfikuj
Grupuj strony kampanii w jednym folderze – łatwiej nimi zarządzać
Stosuj Smart Sekcje do powtarzalnych elementów – jedna zmiana, wiele aktualizacji
Połącz formularze z narzędziami jeszcze przed startem – dane trafią tam automatycznie
Testuj jeden element na raz – CTA, nagłówek lub układ sekcji
Śledź zachowanie użytkowników – EventTracker pokaże, co naprawdę działa
Nie trzeba mieć setki stron, żeby automatyzacja miała sens. Nawet cztery czy pięć landing page’y w jednej kampanii skorzysta na takim podejściu.
Tak działają zespoły, które robią więcej – bez obniżania standardów.
Magdalena Dejnak to specjalistka content marketingu z ponad 5-letnim doświadczeniem w digital marketingu. Specjalizuje się w landing page'ach, social mediach i optymalizacji konwersji.