Czym jest marketing analityczny i kiedy warto go używać?

Zaktualizowano: 10 maja, 2022 Autor: Szymon Szczęsny
marketing analityczny
Spis treści rozwiń zwiń

    Wyjaśniamy, czym jest marketing analityczny i kiedy warto go używać, aby faktycznie osiągnąć pożądane rezultaty. Sprawdź, co musisz wiedzieć na ten temat, zwłaszcza jeśli stawiasz pierwsze kroki w świecie marketingu!

    Marketing sieciowy, influencer marketing, marketing partyzancki czy ambient marketing – współczesny marketer dysponuje całkiem sporym wachlarzem rozwiązań, które może dopasować do założonych celów. W marketingowym worku łokciami rozpycha się również marketing analityczny. Dlaczego? Co sprawia, że analizy danych w marketingu zyskują dzisiaj na znaczeniu i czemu wszystko wskazuje na dalszy wzrost ich popularności? Dowiecie się o tym w dalszej części artykułu.

    Co to jest marketing analityczny?

    Nawet jeżeli nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę, analiza danych jest coraz częściej naszą codziennością. Każdego dnia mierzysz liczbę wykonanych kroków i porównujesz je potem w skali tygodnia, sprawdzając tym samym, czy udało Ci się osiągnąć swój cel. Prowadząc szczegółową listę wydatków na remont, aby pod koniec wszystko zsumować i poszukać oszczędności, także analizujesz dane. Tutaj dochodzimy do sedna: czym jest marketing analityczny?

    Marketing analityczny oznacza zbieranie i analizowanie danych pochodzących z prowadzonych dotychczas kampanii promocyjnych, w celu zoptymalizowania podejmowanych działań.

    Informacje, które dzięki analizie danych „wyciągnie” marketer są na wagę złota. Na ich podstawie można ocenić, czy konkretna kampania faktycznie odniosła pożądany sukces lub która aktywność marketingowa zagwarantowała reklamodawcy najwyższy wskaźnik konwersji. Dzięki temu Twoje przyszłe decyzje dotyczące posunięć marketingowych nie będą podejmowane na ślepo. Zamiast tego zwiększysz swoje szanse na rozsądne zarządzanie swoim budżetem, przez bazowanie na twardych danych.

    Analizując dane, możesz sprawdzić, jakie zyski przyniosły Ci konkretne kampanie i porównać je między sobą oraz wytypować najskuteczniejsze kanały działań marketingowych, a wnioski wykorzystać w przyszłości, podczas planowania kolejnych ruchów. Innymi słowy: dzięki analityce marketingowej nie musisz wróżyć z kart.

    Pamiętaj, że dane działają również na Twoich klientów, zwłaszcza jeśli przedstawisz je w graficznej formie czytelnych wykresów. Prezentując odbiorcom konkrety, łatwiej przekonasz ich do właściwych decyzji i udowodnisz, że działania, które podejmujesz, mają sens. Dane przydadzą się więc w raportowaniu wyników Twojej pracy.

    Wniosek? Jeżeli jeszcze nie zainwestowałaś/eś w marketing analityczny, czas nadrobić zaległości. Analityka danych marketingowych to konieczność, bez względu na to, w jakiej branży działasz. To właśnie dzięki niej wiesz, jak wygląda ROI (ang. return on investment) konkretnych kampanii i zmniejszasz ryzyko przepalenia budżetu na nieskuteczne działania. 

    Zobacz także: co to jest marketing relacji i kiedy warto w niego zainwestować?

    Jeżeli nie analizujesz danych, nie wiesz, które działania dają Ci najlepsze rezultaty. W efekcie Twoje kampanie są ślepym strzałem, co ma swoje konsekwencje: finansowe i wizerunkowe.

    Załóżmy, że Twój wspaniały pomysł na kreatywną kampanię reklamową nie wypalił. Czy to oznacza, że cała kampania była zła? Niekoniecznie. Czasami diabeł tkwi w szczegółach, jeśli jednak nie śledzisz danych, nie będziesz wiedział/a co poszło nie tak. Brak informacji i wniosków płynących z analizy marketingowej sprawia, że pracochłonna kampania wyląduje w koszu, ponieważ nie będziesz w stanie znaleźć „trybiku”, który zawiódł.

    Marketing analityczny: przykłady pomocnych narzędzi

    marketing analityczny
    Jak wykorzystać Google Analytics w marketingu analitycznym.

    Marketing analityczny, tak samo jak marketing internetowy, nie jest możliwy bez wykorzystania odpowiednich narzędzi. Ich wybór jest całkiem spory, co daje Ci możliwość zdecydowania się na rozwiązania odpowiadające aktualnym potrzebom. Na tym etapie musisz sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie: jakie dane chcesz zbierać? Odpowiedź zależy od tego, które informacje mają kluczowe znaczenie dla Twojego biznesu. Początkowo, wdrażając analitykę marketingową, niektóre osoby wpadają w pułapkę śledzenia wszystkich możliwych danych. Ich ilość może Cię niepotrzebnie przytłoczyć, dlatego zastanów się, które z nich są Ci faktycznie potrzebne i mogą okazać się pomocne dla prowadzonych działań marketingowych. Zastanów się także nad automatyzacją marketingu. Odpowiednie narzędzia umożliwią Ci automatyczną segmentację klientów. 

    Zobacz także: czym jest marketing polityczny?

    Wybierając narzędzia, które będą Ci potrzebne do Twoich analiz marketingowych, posegreguj je w odniesieniu do obszarów, z których chcesz pozyskiwać i analizować dane. Co faktycznie może Ci się przydać?

    • Google Analytics. Podstawa podstaw. Dzięki GA będziesz w stanie dokładnie przeanalizować najważniejsze informacje dotyczące ruchu oraz sposobu zachowania osób odwiedzających Twoją stronę internetową.
    • Google Search Console. Narzędzie Google do monitoringu stron www, dzięki któremu sprawdzisz, jak wygląda pozycja witryny w wynikach wyszukiwania wyświetlanych przez Google. 
    • Planer Słów Kluczowych. Kolejne narzędzie Google. Dzięki niemu łatwiej wybierzesz optymalne frazy niezbędne dla działań związanych z pozycjonowaniem lub dla płatnych reklam. 
    • Facebook Audience Insights. Konieczność, jeżeli prowadzisz działania marketingowe za pomocą Facebooka. FAI zbiera ważne informacje o grupach Twoich odbiorców, które mogą Ci pomóc w podejmowaniu ważnych decyzji dotyczących optymalizacji kampanii. 

    Jeśli czujesz się przytłoczony ilością danych, to pamiętaj, że Landingi pozwalają na śledzenie statystyk Twoich landing page’y. W wybranym zakresie dat możesz sprawdzić liczbę odwiedzających oraz współczynnik konwersji. Na podstawie tych danych oszacujesz, czy otrzymywane wyniki odpowiadają Twoim oczekiwaniom lub zdecydujesz o niezbędnych zmianach.

    Śledź statystyki Twoich landing page’y!